Puszczykowo - Puchar Polski NW
W połowie maja minister zdrowia złagodził obostrzenia sanitarne związane z covid 19. Można było organizować zawody sportowe. Zarząd Stowarzyszenia „Cross” w Warszawie powierzył naszemu Stowarzyszeniu zorganizowanie zawodów nordic walking o Puchar Polski. Było to dla nas duże wyzwanie. bo przygotowania do zawodów musiały zacząć się dużo wcześniej niż same zawody. Z pewnym niepokojem podjęliśmy się realizacji tego zadania. Za organizację odpowiedzialna była Lidka. Pomagały jej w tym Kaja, Kasia i Wiesia. Lidka uzyskała pozwolenie na trasę marszu w Wielkopolskim Parku Narodowym, znalazła obsługę sędziowską, załatwiła noclegi i wyżywienie w internacie LO w Puszczykowie i czekaliśmy na zgłoszenia zawodników z całej Polski
Do Puszczykowa uczestnicy dotarli w piątek 25.06. po południu. Zakwaterowani zostali w internacie LO. Po obiado - kolacji odbyła się tzw. odprawa techniczna. Przedstawieni zostali sędziowie i obsługa techniczna zawodów. Po załatwieniu formalności /podpisy na listach, wpłaty/ sędziowie wyjaśnili jak będą przebiegały zawody. Zawodnicy zostali podzieleni na kilka kategorii startowych, wylosowali dla siebie numery startowe i wyszli z sędziami na obejście jednej pętli /2,5 km./ trasy w celu zapoznania się z ewentualnymi trudnościami w czasie marszu. Trasa okazała się ciekawa i dobrze oznakowana.
W sobotę 26.06 wszyscy wyruszyliśmy na puszczykowski stadion gdzie przywitały nas miejscowe władze / burmistrz i radna/ Na starcie stanęło 20 zawodników w tym 6 z naszego Stowarzyszenia Zawodnicy wypuszczani byli na trasę co minutę według wcześniej ustalonej kolejności. Najpierw startowała kat. B1 czyli osoby całkowicie niewidome maszerujące w „uprzęży” z asystentem, po nich kat. B2 K i B2 M. Każdy zawodnik musiał przejść dwa razy 2,5 kilomeetrową pętlę aby miał zaliczony marsz. Trasa była oznakowana dobrze widoczną taśmą, a na skrzyżowaniach leśnych ścieżek stali wolontariusze i czuwali, by nikt nie zbłądził. Jeden z sędziów objeżdżał trasę rowerem i sprawdzał, czy zawodnicy prawidłowo używają kijków i czy nie podbiegają. Wszyscy szczęśliwie ukończyli marsz i zadowoleni wrócili do internatu. Po obiedzie. sędziowie ogłosili wyniki. Zwycięzcy zostali uhonorowani złotymi, srebrnymi i brązowymi medalami. Pozostali otrzymali medale za udział w zawodach. Uczestnicy dobrze ocenili organizację zawodów. W niedzielę po śniadaniu wszyscy rozjechali się do swoich domów.